Nie wiadomo jak z pogodą będzie, ale jak przyjdzie zima to uwierzcie mi, że taki mus wyciągnięty z szafy i dodany do owsianki przeniesie Was od razu w ciepły spacer drogą szeleszczących liści. Mamy jeszcze możliwość kupienia na straganach czy ryneczkach jabłka z jesieni, więc czemu by nie poświęcić chwili czasu w weekend i nie przygotować sobie takich pyszności?
Przepis dostałam od Babci, a jak wiadomo wszystko co od Babci musi być pyszne 🙂
SKŁADNIKI:
– jabłka i tylko jabłka: ja swoje akurat miałam z działki, więc już 100% healthy! Na straganie najlepiej zapytać się o słodką odmianę jabłek, wtedy nie potrzeba dodawać do nich ani grama cukru.
PRZYGOTOWANIE:
- Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, wykroić środki i pokroić na mniejsze kawałki.
- Na dno dużego garnka wlać trochę wody, wrzucić pokrojone jabłka i gotować na małym ogniu.
- Mieszać co jakiś czas jabłka, delikatnie podlewać wodą jeśli będzie trzeba. Gotować do momentu aż jabłka się rozpadną i powstanie mus. Jeżeli odmiana jabłek jest mało słodka możecie dodać miodu, jednak uważam, że sam smak jabłka jest bardzo dobry. Chodzi o zatrzymanie jesiennych, zdrowych jabłek w słoiku na zimę, a nie opychanie się słodzoną konfiturą
- W czasie gdy jabłka gotują się na małym ogniu czas na przygotowanie słoików. Słoiki najlepiej małe, a także wieczka trzeba dokładnie umyć. Następnie zahartować, czyli wyparzyć w środku gorącą, przegotowaną wodą z czajnika. Odczekać chwilę, odlać wodę. Na końcu dokładnie osuszyć słoiki i zakrętki.
- Doglądać jabłek. Od momentu bulgotania musu w garnku gotować jeszcze ok. 10 minut, mieszając co jakiś czas.
- Do suchych słoików nakładać mus, brzegi słoika obetrzeć szmatką lub chusteczką i mocno zakręcić wieczko. Tutaj przyda się facet z mocną ręką.. chociaż fit babeczki też sobie świetnie radzą zakręcaniem słoików!
- Na dno do nie dość wysokiego garnka ułożyć szmatkę. Na szmatce ułożyć zakręcone słoiki z musem i zalać je wodą do 3/4 wysokości, prawie do wieczka. Zagotować na najmniejszym gazie i od momentu zagotowania trzymać jeszcze 15 minut w garnku. Wtedy mamy pewność, że wieczka dobrze się zassą i nic się z musem nie stanie.
Nic trudnego, każdy da sobie z tym radę! Zawsze gdy kończą się świeże owoce z chęcią sięgam do szafki po mus własnej roboty. Wiem co w nim jest i nie dam się skusić na sklepowy.. bo po co mi chemia, cukier, sól, barwniki itp, skoro do musu potrzebne mi są tak na prawdę tylko słodkie jabłka.
Mus idealny do owsianki, do omleta na słodko, do ryżu brązowego czy do pełnoziarnistej szarlotki. Na pewno znajdziecie dla niego wiele zastosowań. Smacznego!
Dodaj komentarz